Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 20:18, 16 Gru 2009 Temat postu: Jezioro Lśniących Wód. |
|
|
To jezioro niesamowicie mieni się w blasku słońca. Wygląda przy tym tak bajecznie, iż można by tylko stać i stać, wpatrując się w czarującą tafle nieskazitelnie czystej wody.
Nocą, w świetle księżyca, miejsce to wygląda nie gorzej niż za dnia. Nabiera odcieni srebra i granatu, wciąż spokojne, nieruchome. Jest tu bardzo romantycznie, chętnie przychodzą tu nowe pary, pragnące odrobiny spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:35, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pojawiła sie klacz, poszła do wodopoju, by sie napiłć, gdyż skończyła z jej wargi kapały krople wody, wpadajace spowrotem do wodopoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 21:06, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z cienia, nie wiedząc że ktoś jest przy jeziorze. Niesamowite, jak słońce potrafiło odbijać się na niezmąconej tafli jeziora. Każdy orzekłby, iż piękniejszego widoku nie widział, lecz On, Nevers lubował się w odchłaniach mroku i zła. Dla niego barwne wody nie stanowiły specjalnej różnicy, choć owszem, czasami robiło mu się niedobrze od nadmiaru kolorów. Skierował się ku jeziorze, chcąc zaspokoić dojmujące pragnienie. Schylił się i napił wody. Po jego brodzie spłynęła stróżka wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:28, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przestawszy pić ujrzała karego ogiera. Tak, sądziła że to przywódca stada krwawych kopyt innego zdania nie było. Podeszła do niego i zarżała cicho na powitanie, przy czym skłoniła mu się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 21:36, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podniósł łeb na tyle szybko, aby móc ujrzeć kłaniającą się klacz. Spojrzał na nią wymownie, ale kiwnął lekko łbem, świdrując ją spojrzeniem. Przyzwyczajony był, że po zaledwie dwóch zdaniach, rozmówca piszczał głośno i spieprzał, gdzie pieprz rośnie. Na jego pysku pojawił się uśmiech, przez który wielu padło na zawał, albo coś gorszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:00, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Smukła klacz kroczyła bezszelestnie po wiosennej trawie. Słońce muskało jej dumnie uniesioną głowę i błyszczało w pewnych siebie oczach. Dostrzegła już z daleka błyszczącą bajecznie taflę jeziora. Można było powiedzieć, że ją urzekła, jednak z nią bywało różnie. Świetnie kłamała i była doskonałą aktorką. Wiedziała czego chce. Gdy dotarła do brzegu wody, spojrzała w nią z zainteresowaniem. Oczywiście ujrzała swoje odbicie. Nie mniej olśniewające niż zawsze. Doskonale zdawała sobie sprawę, że jest urzekająca i nigdy nie udawała skromnej.
/coś czuję, że ta postać to będzie mój hit xD zupełne przeciwieństwo mnie. ; d/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:06, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
//Haha xD//
Przyszedł jak zawsze niespiesznym krokiem nad jezioro. W pewnym momencie przystanął rozglądając się niechętnie na boki. To co ujrzał było po prostu nieprawdopodobne. Miał przynajmniej taką nadzieję. Odwrócił się jak najszybciej w drugą stronę i ruszył nieco szybszym krokiem tam skąd przyszedł. Miał tylko nadzieję, że go nie zauważy. Jak niby miałby znieść to spotkanie po latach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:10, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Usłyszała za sobą kroki. Przytłumione bo przytłumione, ale z pewnością były krokami. Odwróciła gwałtownie łeb i spojrzała na "przybysza". Dziwnie znajoma sylwetka, wyraźnie zarysowane linie mięśni i długi, ciemny ogon. Co jak co, ale pamięć to ona miała nieskazitelną. Jej wargi wygięły się w uśmiechu, który wygładził jej już i tak przyjemne rysy. -Nie uciekniesz przed przeszłością.- zakrzyknęła z nutką rozbawienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:15, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zaklął pod nosem. Ustał po czym niespiesznie odwrócił się w stronę klaczy.
- Wolę uciekać przed nią ile się da. Zdążę jeszcze ze wszystkim. - mruknął pod nosem z nieprzeniknionym wyrazem twarzy. Boże, czy nie mógł spotkać innej ze swoich kochanek? Akurat ona? Wolał już gadatliwą gniadoszkę od tego rudego(/karego ;P) pomiotu. I czemu musiała znaleźć się akurat tu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Romance dnia Nie 0:16, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:22, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się krótko i czysto, z wyczuwalną ironią. Ruszyła w jego stronę, chłonąc wzrokiem jego wygląd, który doskonale zapamiętała. Sunęła płynnie, zbliżając się do Romance nieuchronnie. Nadal się uśmiechała, z lekko prześmiewczą nutką. -Kopę lat.- rzuciła, przystając naprzeciwko niego. Machnęła zawadiacko ogonem, który obił się o jej rude boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:27, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ta. Trochę minęło. - wymamrotał tylko. Zerknął na klacz ze złośliwym uśmieszkiem. - Więc pamiętasz chociaż kogo przez ten czas uwiodłaś? I ile? - spytał z ironią wypisaną w ciemnych ślepiach. Machnął na boki długim ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:32, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się głośno. -Kochany, znasz mnie przecież. Wiesz dobrze jakie ze mnie .- szelmowskie spojrzenie i przesadzony ton głosu wszystkiemu zaprzeczał. To była oczywiście ironia. Ven zarzuciła z gracją grzywką i wtopiła swój czarujący wzrok w ciemne ślepia Romance. -W ogóle się nie zmieniłeś.- obeszła go dookoła, dokładnie oglądając. Niby przypadkiem otarła się o bok ogiera. Zatrzymała się naprzeciwko niego z niewinną miną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vengeance dnia Nie 0:33, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:35, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cały czas patrzył nieprzeniknionym wzrokiem na klacz. Wycofał nieco szyję niczym kobra zamierzająca rzucić się do ataku jednak jego łeb został na miejscu. (xd) Uśmiechnął się kwaśno.
- Nawzajem. - stwierdził tylko jak zawsze zwięźle i na temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:40, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Gdzie byłeś jak Cię nie było? I co robiłeś?- zadała pytanie jak staremu przyjacielowi spotkanemu po latach. Wyczuwała niechęć ogiera, tym bardziej chciała wzbudzić jego rozdrażnienie. Im trudniejsze miała "zadanie" do wykonania tym bardziej się cieszyła. Była niezmiernie ambitna. Parsknęła cicho i spojrzała na Romance zza rudej grzywki, która opadła jej kokieteryjnie na oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 0:44, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tu i tam. To i tamto. - odparł tylko i spojrzał w nieco zachmurzone niebo. Robiło się już naprawdę coraz ciemniej. (xd) Wrócił niechętnym wzrokiem do klaczy i przestąpił z nogi na nogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 0:53, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wywróciła teatralnie oczami i odrzuciła grzywkę. -Nie mów, że za mną nie tęskniłeś?- zapytała z kąśliwą ironią. W oczach tlił jej się śmiech, pozwoliła sobie jednak tylko na lekkie wygięcie warg w słodkim, niewinnym uśmiechu, który groteskowo kłócił się z jej naturą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 18:32, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Prychnął pogardliwie. Wyraz twarzy ani oczu przez cały ten czas mu się nie zmieniał. Ruszył szybszym niż zazwyczaj "spacerował" krokiem ku wodzie. Stojąc przy brzegu pochylił łeb i zamoczył chrapy w lśniącym jeziorze marszcząc przez to jego gładką powierzchnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 19:19, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się złośliwie, niczym chochlik z fantastycznych opowiastek. Odwróciła za nim łeb i wpatrywała się w niego roziskrzonym wzrokiem. Zamachała ogonem i parsknęła. -Minęło tyle czasu, a ty nie masz mi nic do powiedzenia?- spytała donośnym głosem tak, by Romance ją usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 19:21, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Napił się, podniósł i niespiesznie odwrócił łeb w kierunku klaczy.
- Nie, raczej nie. - odpowiedział jakby nigdy nic i strzelił z ogona przeszywając przy tym głośno powietrze. Klacz chwilami zaczynała mu coraz bardziej działać na nerwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 19:30, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przewróciła oczami i podeszła do ogiera. Otarła się o jego bok i weszła do wody. Po chwili kroczenia wgłąb jeziora, jej nogi oderwały się od dna. Płynęła, a jej bujny, rudy ogon snuł się za nią niczym zjawa. Woda była dość ciepła, przyjemna i czysta. Spojrzała kątem oka na Romance, nadal uśmiechając się uwodzicielsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 19:32, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się w grymasie, gdy klacz otarła się o jego bok. Czy Ona nie może sobie odpuścić? Najgorszy jest ten Jej upór... Z beznamiętną twarzą odwrócił wzrok i spojrzał w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 19:38, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zawróciła w stronę brzegu. Gdy tylko jej kopyta odnalazły dno, otrzepała się z chlupotem. Parsknęła i zbliżyła się do Romance. Spojrzała mu w oczy. -Nie ignoruj mnie.- wymruczała cicho i zamachała mokrym ogonem. Kropelki wody rozprysnęły się na wszystkie strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 20:13, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jak mógłbym śmieć. - odpowiedział zerkając na klacz. Przynajmniej wiedział czego nie lubi. Ignorowanie zazwyczaj przychodziło mu z łatwością. Ponownie spojrzał w nieco szarawe niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vengeance
Samotnik
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 20:37, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zanosiło się na naprawdę trudne zadanie. Ven była jednak pewna, że ulegnie. Pamiętała go z poprzednich lat, coś z dawnego Romka musiało w nim zostać. Drzemało gdzieś głęboko, ona chciała to tylko odkopać i na dobre rozbudzić. Pociągał ją, to było niezaprzeczalne. Musnęła chrapami pysk ogiera. Śmiesz, właśnie o to chodzi, że śmiesz.- szepnęła z udawaną nutą obrażenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 20:43, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Parsknął. Uśmiechnął się krzywo.
- Wiesz niby jaki jestem. Ale nikt nie wie tego naprawdę. A świat się zmienia. - odpowiedział tylko i podszedł bliżej wody, a raczej zanurzył przednie kopyta w stosunkowo ciepłej wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|