Życie jest do bani.

Romance · Wysłany: Pon 16:06, 08 Mar 2010 Temat postu:

Łee tam w Off Topie może być OT :P

A tak ogólnie to nie wiem. Różnie ;x
Co do zdjęć odpowiedziałam xd

Nevers · Wysłany: Pon 20:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

zaczął się tragicznie? bo przegrałaś z Hanią na kurniku? to faktycznie musiało być tragiczne. xD

ja mam doła kiedy wszyscy mnie olewaająą. : < noo. iii. yyy. najczęściej zimą. latem nigdyy. ;d

Fatum · Wysłany: Pon 21:01, 08 Mar 2010 Temat postu:

nie, dlatego że umarł mój dziadek. żeby było śmieszniej w okolicach właśnie dnia dziadka...

Romance · Wysłany: Pon 23:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ojj... :<
<przytula>
Współczuje. U mnie ostatnio wujek taki dziadkowy, bo dziadka brat (xd) był w ciężkim stanie, ale teraz to nawet nie wiem co z Nim. omg

Fatum · Wysłany: Wto 19:29, 09 Mar 2010 Temat postu:

mnie się nawet nie chce o tym mówić. on był po prostu najlepszy. jedna z niewielu osób w rodzinie, która cieszyła się, że jeżdżę konno. inni albo to tylko lub aż akceptują, inni się ze mnie śmieją, uważają, że jestem nienormalna albo twierdzą, że mi to przejdzie. Natt jest oczywiście przekorna i nie dość, ze ma na to wywalone to jeszcze robi na przekór i kupuje konia.

Romance · Wysłany: Wto 21:08, 09 Mar 2010 Temat postu:

O.o...
U mnie coś tam gadali na jaszczurkę "głupiaś Ty takie zwierze w domu trzymać" czy coś tam, ale to raczej żartami, a nawet jak na serio to mam to gdzieś. Nawet moja mama teraz z Pokie gada xd
A resztą też jak jest to chętnie zajrzy do terrarium^^
Nie przejmuj się Fat, jak miałam potem dość oceny innych to zaczęłam ją olewać. Najchętniej siedziałabym na przerwach w szkole w jakimś niewidocznym kącie i słuchała muzyki. Spędziłabym ten czas najlepiej, nie męczyłabym innych, a oni mnie. Niestety nie ma takiego miejsca :roll:

Nevers · Wysłany: Wto 22:04, 09 Mar 2010 Temat postu:

łojeej, Rom, aleś ty samotnik. : d
Fatuś, życie jest do bani. ale nie zawsze jest źle. czekaj na dobry dzień. każdy tak ma. raz na wozie raz pod wozem.

Romance · Wysłany: Czw 20:59, 18 Mar 2010 Temat postu:

Mój ulubiony wątek stoi? Niemożliwe xd
Huhu to co u Was znowu było źle? :3

Fatum · Wysłany: Czw 21:05, 18 Mar 2010 Temat postu:

Nawet nie będę mówić...

Romance · Wysłany: Czw 21:23, 18 Mar 2010 Temat postu:

Gadaj! xd <drze jape>
Ja nie mam pomysłów na Romka... Nie podoba mi się to :{
Chyba pierwszy raz mam taką sytuację.

Fatum · Wysłany: Czw 21:25, 18 Mar 2010 Temat postu:

Nie, bo mnie to przerasta normalnie...

Niech kogoś porwie. xD

Nevers · Wysłany: Czw 21:34, 18 Mar 2010 Temat postu:

Niech porwie Fatum, bo dowie się o Kamciu! Wtedy Fatuś będzie miała życie do bani... (żeby nie było off-topa. xD)

Romance · Wysłany: Czw 21:38, 18 Mar 2010 Temat postu:

Haha niezły pomysł xDD
No, bo Romuś tam na walentynki takie ładne miejsce znalazł i w ogóle, a ta siwa dupa go wystawiła :< <patrzy na Fat z wyrzutem> xD

Nevers · Wysłany: Czw 21:42, 18 Mar 2010 Temat postu:

Okey, ale bez offcia. Umówcie się na pm.

Romance

To na co teraz ponarzekamy? xd
Osobiście - mam dosyć ludzi wokół mnie... Ponownie. ;x

Fatum

Mam dość nieudanych planów.

Jorda

Mam dosyć szkoły -_-

Romance

Zgadzam się z dwoma postami wyżej^^
No z obydwoma. Ale ostatnio znowu mnie wkurzyli ci ludzie... Jedyna odtrącona. Niech nie udają, że jest inaczej jak jest tak omg

Fat, a co Ci się ostatnio nie udało? :{

Fatum

Planowałam kupno konia, niby nadal planuję, ale nie ma w ogóle kasy, rodzice chcąc sprzedać kawałek pola, wynikają dziwne rzeczy w ogóle związane z tym wszystkim... Nie wiem jak to będzie.

Kamage

Szkoda. Ja nie muszę planować, bo mam dwa, ale mnie wkurza to, że ludzie w mojej szkole cały czas mnie odtrącają.

Fatum

ojeej, fajnie Ci-dwa konie.

Romance

Ta, mnie nawet na jazdy nie wożą ;\
Trzech kierowców w domu (no, może dwóch, bo mama ze trzy lata temu jeździła ostatnio xd) i oczywiście tak trudno jest zadzwonić i zapytać czy mogę przyjechać, a potem mnie tam zawieźć. I umówić się na cotygodniowe jazdy... Nawet sobie ostatnio uplanowałam jakbym zarabiała sama na konia, chociaż tak w większości xd

Nevers

Kaamiiiiś. Dwa konie? Ej, kursz, zajemega Ci. <3
Odtrącają? Bo...? Bo jesteś nieśmiała? Są wredni? Czy coo.

Romas, mnie też nikt nie chce zawieść. Ale wybaczam, mam tylko jednego kierowcę, mojego tatę, który na dodatek nie mieszka ze mną, więc tylko w weekendy może mnie zawozić. Powiedz po prostu 'Ej no, bo sie wyprowadzę' albo 'Jeśli mnie ktoś nie zawiezie, pójdę pieszo!' czy coś. xD

Romance

Nie no, bo jakby mnie już umówili na weekendy to mogłabym spokojnie jeździć autobusem czy coś. A tak to do dupy. xd
A moja mama ma takie stwierdzenie nieraz "Chce ci się tam jechać? I co, pojedziesz, poczyścisz konia, pojeździsz parę minut i tyle." Taa... Może sobie gadać, ale mój dziadek (jej tata) był kowalem to konie miała non stop. xd Ech... Świetna logika.

A Kam - nie przejmuj się, mam podobnie. Wolę się zwierzać Wam, osobom, które znam od paru miesięcy przez neta niżby ludziom, których niby "znam" od lat... W ogóle ja z tego co patrze nie lubię ludzi, towarzystwa. Uświadomiłam to sobie w tym roku szkolnym jakoś. ;x

Nevers

Ale powiedz że nas lubisz, no powiedz! xD