Forum Dołącz do nas! Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Klify.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Piaszczyste Wybrzeże
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Śro 17:28, 07 Kwi 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się mimo tego, że klacz była odwrócona doń tyłem. Wiedział, że jest to raczej bezsensowne, ale cóż na to poradzić. - Tym razem zróbmy jak Ty uważasz. - powiedział cicho nadal stojąc za nią. Po pewnym namyśle podszedł i ustawił się równolegle do Fatum. Nie wiedział skąd u niego wzięła się ta nuta pesymizmu.
/chyba kłótnia się zapowiada xX/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 21:51, 07 Kwi 2010    Temat postu:

/łap PW/

Spojrzała na ogiera jakby stroskanym wzrokiem. Po chwili ponownie wbiła spojrzenie w wodę. -W takim razie... Możemy chyba tu zostać.- wymamrotała smutnawym głosem. Przygnębiła ją jakaś tajemnicza myśl, ale co zrobić. Taka już była- zmienna i nieprzewidywalna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 19:01, 08 Kwi 2010    Temat postu:

- Jak chcesz. - westchnął zrezygnowany i spojrzał za siebie. Miał dziwne przeczucie, że w powietrzu wisi coś niedobrego, nieprzewidywalnego. Bał się co będzie za chwilę. Nie było mu do śmiechu, tak więc jego uśmiech spełzł mu z pyska. Kamage spuścił łeb i zrezygnowany czekał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 20:09, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Spojrzała na ogiera. Ton jego głosu był co najmniej... Dziwny. Zmarszczyła "brwi" i zacisnęła na chwilę zęby. -Co jest?- spytała trochę ostrzej, niż zamierzała. W głowie brzmiało to dużo lepiej... Przygryzła wargi i spojrzała nerwowo w bok, by po sekundzie powrócić wzrokiem do Kamage.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 20:25, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Spojrzał po niej z lekko zawiedzionym wzrokiem. Ta nuta agresji w tonie głosu klaczy. Nie spodobała mu się, jego strach przed najgorszym się wzmógł, ale Kamage nie pozostawał cichoak zazwyczaj. - Nie jest nic. - powiedział cicho i powiódł wzrokiem po morzu. Wzburzyło się.

/ale może nie zerwą tylko bez słowa któreś ucieknie przez konflikt a potem to co tam dalej było? /


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 20:30, 08 Kwi 2010    Temat postu:

/znaczy o to mi chodziło, żeby się rozejść w sensie... no w sensie że nie rozstać tylko... rozejść. xD nie umiem tłumaczyć. xP/

Nie chciałam... przemknęło jej przez myśl, jednak nie powiedziała tego z nieznanych jej zupełnie przyczyn. -Po prostu nie wiem co się dzieje.- rzuciła z dość delikatną, ale wyczuwalną nutką pretensji, jakby to wszystko było winą Kamage. -Nagle zrobiło się dziwnie.- zacisnęła wargi i machnęła nerwowo ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 20:34, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Słońce schowało się za wszelkimi chmurami, a wiatr wzmógł fale na morzu. - Też mam takie wrażenie. - przyznał, ale żeby nie robić wszystkiego tak jak można sie po nim spodziewać, wzrokiem nie powrócił do Fatum. Przyglądał się nagłej zmianie pogodowej. Westchnął z bólem, przepełniony żalem. Nie okazywał już żadnych emocji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 20:40, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Więc...? Co teraz? nie chciała zadać tego pytania, choć cisnęło się jej na usta. Bała się odpowiedzi, więc zwyczajnie go nie zadała. Nadal ciskała zirytowane spojrzenia na Kamage, wyładowując na nim całą swoją frustrację. Westchnęła ciężko i wycofała się o kilka kroków. Zatrzymała się niedaleko za ogierem, nie spuszczając z niego wzroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 20:44, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Domyślał się jakie pytania mogą teraz krążyć po gowie klaczy. Nie podobał mu się sposób jakim wyładowywała na nim swoją frustrację i choć nie zał dokładnej przyczyny tego zajścia w głębi duszy miał nadzieję, że nie wpłynie to aż tak źle na jak wygląda, na ich przyszłość. Nie chciał tego całym swoim sercem, ale jego cierpliwość miała pewne granice, nie rozumiał czego wymaga odeń Fatum.

/he he/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 20:49, 08 Kwi 2010    Temat postu:

/sama Fatum tego nie wie!/
Zwiesiła łeb. Jej pysk nadal lekko wykrzywiał grymas niezadowolenia. W głębi duszy nie chciała się tak zachowywać, tylko dlaczego brnęła w te bezsensowną "kłótnię" dalej? Ona sama nie umiała sobie na to odpowiedzieć, jak zresztą bywało często. Prychnęła cicho i odwróciła wzrok, wciąż tkwiąc w miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:01, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Nie mógł tlić w sobie tyle uczuć na raz, dlatego jego wyraz "twarzy" przyozdobił ból. Skręcił w bok i odwrócił się przodem do klaczy. Jego kopyta wydawały głuche dźwięki. Spojrzał nań wyczekująco. Czekał na wytłumaczenie, albo jakąkolwiek reakcję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 21:06, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Słysząc odgłos kroków, odwróciła powoli głowę w stronę ogiera. Omiotła jego pysk pustym spojrzeniem. Gdy dostrzegła jego minę, ścisnęło ją w brzuchu. Jak mogła być tak niesprawiedliwa? Przełknęła głośno ślinę, a jej wargi wykrzywił grymas bólu, który najwyraźniej nie mógł się równać z bólem, jaki odczuwał Kamage. Były to rany zadane przez głupotę Fatum. Miała ochotę wziąć rozbieg, wskoczyć do morza i się utopić. Zdobyła się jedynie na tchórzowskie cofnięcie się jeszcze o kilka kroków. Czuła się podle, ale nie umiała wydusić nawet słowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:13, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Spojrzał na jej reakcję i zaraz zrozumiał o co chodzi. Swoją minę spróbował zmienić na zwyczajną, nie wyszło mu najlepiej. Jednak sądził, że nie wyrażała już tego nieznośnego bólu, który puslował teraz w jego żyłach. Przymknął powieki, ale nie ruszył się z miejsca, skoro klacz chciała się wycofać nie zamierzał jej powstrzymywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 21:20, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Fatum wbiła wzrok w piasek, siłą woli próbując zmusić ziemię do rozstąpienia się i pochłonięcia jej żałosnej istoty. Po chwili podniosła spojrzenie na ogiera i otworzyła usta by coś powiedzieć, jednak słowa uwięzły jej w gardle. Trzęsła się, z przerażenia tym, co zrobiła. Co najgorsze nie potrafiła zwyczajnie przeprosić. Wpatrywała się tępo w Kamage, jej ukochanego Kamage. Wahała się nad tym, co powinna w tej chwili zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:27, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Miał ochotę uciec. Nie zgadywał teraz jej uczuć, nie chciał. Został jednak na miejscu i chcąc przeprosić z nic podniósł wzrok. Widząc klacz stojącą smutno i wpatrującą się weń miał ochotę podejść i pocieszyć ją, jednak utworzyła się pomiędzy nimi niewidzialna bariera, która w tej chwili nie była do przebicia. Nadal nie ruszał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 21:34, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Cofnęła się mimowolnie pod "naciskiem" spojrzenia Kamage. Przeszywało ją na wylot i sprawiło, że zapaliło się w niej jeszcze większe poczucie winy. W oczach zatliły się łzy, jednak przełknęła płacz, przynajmniej na razie. -Ja... Przepraszam...- wychrypiała cicho. Odwróciła się i nie chcąc patrzeć na ogiera pobiegła. Czuła wstyd, upokorzenie, żal, ból i niechęć do samej siebie. Galopowała, pozostawiając ogiera za sobą. Nie wiedziała co teraz będzie, nie chciała o tym myśleć. Teraz miała tylko biec. Przyspieszyła, a zbłąkana łza, której nie udało się powstrzymać, pociekła po jej ganaszu, pociągając za sobą kolejne. Opuszczała plażę, a obok niej płynął obraz zbolałej miny Kamage. Prześladował ją i nie wiedziała, czy jeszcze kiedykolwiek sumienie da jej spokój. Zresztą, musiała to odpokutować, prędzej czy później...
/okej, Romcio pewnie jutro odpisze na forum, więc ja niedługo znikam spać. wreszcie się może trochę akcja orzeźwi. : >/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:43, 08 Kwi 2010    Temat postu:

/ mam nadzieję ; ) /

Spojrzał za nią i jego pierwszą reakcją na jej zachowanie było puszczenie się za nią galopem, ale była za daleko, a on za późno zareagował. Zwolniił kroku do kłusa, a później do stępa, w końcu się zatrzymał nadal patrząc w stronę, w której zniknęła klacz. Poczucie winy i żal do samego siebie, doskwierały mu już od kilku dobrych chwil, a on wiedział, że nic już nie może zrobić, że jego przyszłość nie jest pewna. Do oczu napynął mu mokry płyn, który zaczął spływać po jego ganaszu. Kamage powstrzymał łzy i ruszył powolnym stępem w stronę, w którą podążyła Fatum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laguna
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 8:50, 03 Cze 2010    Temat postu:

Zwiedzając krainę klacz natknęła się na plażę. Chodzenie po gęstym piachu było nie lada wyzwaniem, jednak morze było czymś, co zawsze ją intrygowało. Dawało życie wielu istotom, a jeszcze większej ilości zabierało.
Stanęła pod klifem. Stamtąd zapewne byłby lepszy widok niż z dołu. Poza tym plaża była skalista, co uniemożliwiało dostęp do wody, przynajmniej dla niej. Nie chciała niszczyć swych delikatnych, łatwo uszkadzalnych, kopyt. Pochyliła więc tylko łeb ku kamieniom i dmuchnęła mocno w ich stronę. Ziarenka poderwały się do góry nakreślając jakiś znak, którego znaczenie znały tylko one same. Zrobiła pewny krok w tył, obserwując przez chwilę to zjawisko. Zaraz jednak, z bliżej nieokreślonego powodu, zrobiła piruet i ruszyła galopem ku wejściu na klif. Zwolniła nieco, by łatwo wejść na górę. Stopniowo przechodziła do wolniejszych chodów, aż zatrzymała się. Przebywała teraz wśród kępek zielonych klifowych traw. Stała daleko od krawędzi, przecież tam był identyczny widok co w innych miejscach.
Przymknęła oczy. Wiatr tu był o wiele mocniejszy niż przy brzegu. Teraz wesoło plątał jej grzywę i wywijał nią w różne strony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laguna dnia Czw 8:51, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jorda
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:33, 03 Cze 2010    Temat postu:

Powiał wiatr, był ciepły poranek, nagle było można usłyszeć kopiący piasek kopytami konia, tak był to ogier, szedł przez parę sekund z puszczonym łbem. Słońce świeciło mu na grzbiet, było gorąco, ale jemu to nie przeszkadzało. Podniósł swój ciężki łeb gdy niedaleko niego stała kara klacz, kiwnął jej głowa na powitanie, a potem powiedział.
- Witaj madame, Jorda jestem- Oznajmił i uśmiechnął się głęboko do kobyły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laguna
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Pią 9:31, 04 Cze 2010    Temat postu:

Usłyszała szelest traw. Mozolnie otworzyła oczy, a promienie słońca od razu chwytając okazję nieprzyjemnie zaświeciły wprost na nią. Zrobiła krok, obracając się przy tym tyłem do urwiska. Spostrzegła rosłego, siwego ogiera. Gdy ten skinął jej, ona zrobiła niepewnie to samo.
- Zwą mnie Laguna. - rzekła aksamitnie.
Skierowała uszy w stronę rozmówcy. Wiatr zawiał, chowając jej pysk w długiej grzywie, a ogonem starając się okryć zad. Nadęła chrapy, by po chwili je rozluźnić wraz z wypuszczeniem nagrzanego powietrza.
Uniosła delikatnie kąciki pyska w górę. W końcu liczy się dobre pierwsze wrażenie. Zawsze robiła wszystko wbrew sobie.
Należy dobrze rozegrać grę na całej linii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Pią 10:16, 04 Cze 2010    Temat postu:

Poruszając się wzdłuż plaży, dotarła w końcu w te okolice. Cóż, plaża jak plaża, ale przynajmniej nie opustoszała - pomyślała Pandora. Klaczy trochę nie spodobał się fakt, że jej kopyta zapadają się w podłożu. Irytujący piasek. Parsknęła, a zaraz po tym jakby westchnęła z bólem. Oczywiście to drugie zrobiła tak cicho, jak to tylko możliwe.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pandora dnia Pią 10:17, 04 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laguna
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 10:00, 05 Cze 2010    Temat postu:

Zrobiła kilka kroków, stając kilka metrów od krawędzi. Jednakże tym razem nie przed samym morzem, ale z boku klifu. Ujrzała ciemną postać, poruszającą się tam w dole. Przekrzywiła delikatnie głowę, z umiarkowanym zaciekawieniem. Była pewna, że jeszcze kilka chwil temu nikt tam nie przebywał.
Uniosła przednią nogę, stawiając ją po chwili z przytupem. Nawet tu, na szczycie, owady nie dawały za wygraną. Tęskniła za chłodną zimą, w której te irytujące stworzenia znikały z powierzchni ziemi.
Machnęła ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 16:40, 05 Cze 2010    Temat postu:

Uniosła głowę nieco w górę i dojrzała klacz stojąca na klifie. O, i jest tam chyba jeszcze jakiś koń. Cóż, co ją tam oni obchodzą. Nie odezwą się do niej, a to nie. A jak się odezwą... to już ich strata. Pandora spacerowała spokojnie wzdłuż brzegu, pozwalając falom na muskanie jej kopyt. Hmm, to nawet całkiem przyjemne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laguna
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 14:58, 06 Cze 2010    Temat postu:

Uniosła wyżej pysk, tak, by jej szyja mogła znajdować się w pionowej pozycji. Chłodny wiatr zadowolony bawił się jej krótką grzywą, wywijając nią we wszelkie możliwe strony. Przymknęła oczy, gdyż przynosił on też ze sobą drobne ziarnka piasku, które najwyraźniej czerpały radość z wpadania do oczu.
Odsunęła się. Otworzyła ślepia spoglądając jeszcze raz na krajobraz rozciągający się dookoła. Parsknęła.
Powoli zaczęła schodzić z klifu. Gdy już to zrobiła skierowała swe kroki gdzieś do lasu.

[nmmt]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laguna dnia Nie 15:07, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Piaszczyste Wybrzeże Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island