Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 11:51, 09 Sie 2009 Temat postu: Pastwisko. |
|
|
Zwykłe Pastwisko, zwykła trawa. Prawie nigdy nic tu się nie dzieje, lecz konie które pragną spokoju, z przyjemnością ogwiedzają to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Swell
Gość
|
Wysłany: Śro 11:15, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W galopował na pastwisko. Miał wielką ochotę z kimś porozmawiać lecz było całkiem pusto. Westchnął ciężko i zapatrzał się w niebo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gracja
Gość
|
Wysłany: Śro 11:16, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Na pastwisko przygalopowała piękna siwa klacz ujrzała ogiera i podkłusowała do niego mówiąc...
- Witaj ! Nazywam się Gracja i jestem nowa a ty ? - Zapytała z zaciekawieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swell
Gość
|
Wysłany: Śro 11:31, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odwrócił gwałtownie głowę w jej kierunku. Uśmiechnął się gdy ujrzał tak piękną klacz a zarazem kogoś z kim może porozmawiać. Podszedł do niej i powiedział - Ja jestem Swell, jestem tu już trochę.- Uśmiechnął się do Gracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gracja
Gość
|
Wysłany: Śro 11:42, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Miło mi - Odpowiedziała - Co chcesz robić , mi wszystko obojetne .... - I machneła kikakrotnie łbem :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swell
Gość
|
Wysłany: Śro 18:38, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmmm. No to wybieram rozmowę.- Odparł jak zwykle spokojny i opanowany. Przerzucił z gracją grzywę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spieniona Fala
Wędrowiec
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 19:39, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Klacz przyszła na padok i pustymi oczyma bez ciekawości wpatrywała się w przestrzeń. Cóż z tego, że żyła, skoro nic nie pamiętała z tego kim była ? Kim miała być ? jaką wybrać drogę ? Potrząsnęła grzywą i skubnęła trawę bez apetytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gracja
Gość
|
Wysłany: Pon 19:13, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ok Swell to pogadamy - Odpowiedziała klacz i zaczeła nowy temat.
- Z jakiego stada jesteś? Ja z Rozwianej Grzywy - Odparała klacz i machneła kilkakrotnie ogonem w lewą stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omen
Wędrowiec
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 11:54, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wbiegłem na pastwisko. Zobaczyłem przed sobą tak wielki, otwarty teren. W sercu poczułem wolność, w uszach zaświstał wiatr, zarżałem głośno i zacząłem bardzo szybkim galopem biec przed siebie. Biegłem trzymając tempo i wciąż rżąc. Uwielbiałem gdy wiatr rozwiewał mi grzywę, kochałem wolność. Wbiegłem za pagórek gdzie zwolniłem i zatrzymałem się. Zadowolony i szczęśliwy skubnąłem trawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 22:28, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wbiegł na pastwisko z całą swoją rodzinką. No, nie licząc brata i martwych rodziców. Zerknął na córkę, która pierwszy raz w życiu ujżała światło dzienne. Ciekawy był jak zareaguje na taką przestrzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claret Rose
Źrebak
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A co cie to? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 0:09, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*Czarne zrebie szlo spokojnym krokiem tuz za Ojcem. Czarne oczka blyskaly zaciekawionym blaskiem. Zrebie zatrzymalo sie na chwile widzac iz ogier uczyniol to samo. Postala chwile lecz juz po chwili do niego podeszla. Rozejrzala sie do okola, blekitne nieba, biale obloczki, pozna, ale jeszcze zielona jesienna trawa. Dwoje uszu stanelo na sztorc kiedy jakis ptak z trzepotem skrzydel wzbil sie w powietrze. Rose powiodla za nim zaciekawionym wzrokiem. Katem oka zerknela na ojca po czym slyszac kolejne szelesty i szmery ruszyla do przodu wymijajac Neva i z pochylonylm lbem podeszla do kepy trawy. Poderwala gwaltownie swoj czarny leb i podniosla nieznacznie przednie nogi kiedy szary zajac wyskoczyl z owej kepy. Zginajac kark i wsadzajac leb miedzy swoje przendie nogi powiodla za nim zdziwionym wzrokiem kiedy ten czmychna miedzy jej nogami. O nie, tak nie bedzie. Nikt nie bedzie sobie stroil z niej zartow. Czarne slepka zmrozyly sie a klacz ruszyla w pogon za zajcem ktory nie wiedzac o co chodzi uciekal ile sil w nogach. Zajac wbiegl miedzy nogi Neva. Kazde inne zrebie ominelo by zapewne wlasnego ojca. Ale nie ona. Zmrozyla ponownie blyszczace slepia. Pochylila leb do przodu i przyspieszyla. Wpadla z impetem miedzy czarne nogi ogiera. Jej grzbiet i krotka grzywka otarly sie o jego podbrzusze. Tymczasem Rose nawet sie nie snilo by stanac, czy tez obejrzec na ojca. Teraz liczyl sie tylko cel.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tayfun
Przywódca
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy wiecznych wiatrów Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 13:26, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Rose!- Wydarła się na nią i złapała ją za ogon by nie pognała dalej -Zostaw tego zająca i zachowuj się jak przystało!- powiedziała głosem konsekwentnej mamuśki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claret Rose
Źrebak
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A co cie to? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 15:13, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*W wyniku szarpneicie watle nogi zalamaly sie pod czarna klaczka. Z glosnym lomotem runela na ziemie uderzaajc o nia cala swa nikla masa. Przez chwile Rose nie wiedziala kompletnie co sie dzieje, uslyszala jakies dzwieki. Przypasowanie glosu do osoby zajelo jej tylko chwilke. Otworzyla czarne oczy i odchylila nieznacznie leb do tylu, kladac przy tym uszy po sobie i posylajac matce niezadowolone spojrzenie jakby miala jej za zle to, co sie stalo i jeszcze miala pretensje. Prychnela cicho odwracaac leb w strone w ktora czmychna zajac. Uszy majac dalej polozne po sobie bez zbednego ociagania dzwignela sie na otarte na kolanach nogi i obserwujac mame katem oka odsunela sie od niej poza zasieg jej zebow i kopyt. Przezorny zawsze ubezpiecznoy, nie prawdasz?*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tayfun
Przywódca
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy wiecznych wiatrów Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 16:06, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do do niej i przytuliła Rose czasem ją ponosiło -Przepraszam nie chciałam na Ciebie nakrzyczeć.- powiedziała troskliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 16:32, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobra, dobra mamuśka, trzeba było pozwolić małej na rewanż. - Wymruczał, wciąż wpatrując się w Rose. Pierwsza cecha została odkryta. Mściwość. Hm. Ciekawe. Ten mały, czarny stworek zaczynał coraz bardziej mu się podobać. Zastrzygł uszami i podszedł kilka kroków bliżej do Czarnej. Stuknął ją kopytem, dając znak, żeby stanęła prosto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claret Rose
Źrebak
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A co cie to? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 22:26, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*Pozwolila sobie na wszytsko mimo iz dalej dalwala do zrozumienia ze jest urazona takim obrotem spraw. W koncu jednak przeprosila sie i stawiajac uszy do gory oparla troche mniej sztywno leb o cialo mamy. Kiedy jednak poczula iz jej ojciec stukna ja kopytem momentalnie odwrocila leb i kladac ponownie uszy po sobie poslala mu buntownicze spojrzenie. Obrocila sie w miejscu tak by stanac do niego przodem. Znalazla sie w pozycji malo dogodnej, gdyz stala miedyz mlotem a kowadlem w tym wypadku mama i tata. Przekrzywila nie znacznie leb na prawo i uniosla jeden luk brwiowy w wyrazie niemego zapytania i podejzliwosci co do zamiarow ojca. Ani jej sie snilo spelniac jego zachcianek i stala tak jak jej sie podobalo. Krzywo i bez ladu i skladu ale zarazem tak by prezentowac cale swe jestestwo wszytskim potencjalnym obserwatorom..*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 17:07, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Obszedł ją do okoła przyglądając się jej uważnie. Nie spodobało mu się to buntownicze spojżenie, mała bądź co bądź, pozwalała sobie na zbyt wiele. *To tylko dzieciak... * Przeszło mu przez myśl, opanował się. Stanął naprzeciw klaczki i zapytał o coś, czego nie wiedział. Miał wyraźne nadzieje dowiedzieć się tego od córki. - Gadasz? - Wyrzucił jedno jedyne słowo. Jego ślepia gwałtownie zatrzymały się na tych drugich, o wiele mniejszych. Były jak dwa, małe paciorki, przepełnione pewnością siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claret Rose
Źrebak
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A co cie to? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pon 20:28, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*Owe dwa male paciorki zmrozyly sie z wyraznego niezadowolenia, ale nutka wyzwania blysnela gdzies w glebi. Klacz polozyla uszy po sobie ale nie odezwala sie, nie uciekla tez wzrokiem w bok. Swidrowala ojca spojrzeniem. Liczyla sobie niecala dobre, a on wymaga od niej sztuki poslugiwania sie jezykiem. No na jakim on swiecie zyje. Tylko mi nie mowcie za taki kon jest moim ojcem. Takie i podobne mysli klebily sie teraz w jej czarnej lepetynie.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Wto 21:15, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miał zbyt dużej wiedzy o źrebakach, jedyne co o nich wiedział to to, że wyglądają jak miniaturowe konie. Skąd niby miałby sądzić że młode nie potrafią rozmawiać. Mruknął coś pod nosem i zwrócił swoją uwagę na Tayfun. Zrobił kilka kroków w jej stronę i przewrócił wymownie oczami. - No i zobacz cośmy sobie wyhodowali!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tayfun
Przywódca
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy wiecznych wiatrów Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 16:01, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nevers!- powiedziała z wyrzutem do partnera -Kochanie odezwij się. Potrafisz.- zachęciła córkę do wypowiedzenia choćby jakiegoś słowa, niekoniecznie znacząc ego cokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 18:57, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ponownie przewrócił oczami. - No co? No co? - Zaczął tonem zrzędliwego tatusia. Tupnął niecierpliwie kopytem, okazując wyraźne znudzenie. Odszedł na kilka kroków, pozostawiając matkę z córką sam na sam. Rozejżał się po okolicy, wypatrując jakiegokolwiek obiektu, na którym mógłby zatrzymać spojżenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claret Rose
Źrebak
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A co cie to? Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 19:10, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*Obserwowala wszystko czarnymi slepiami ktore z minuty na minuty napelnialy sie zloscia. Wyraz jej pyska wyrarzal niezadowolenie i ogolne powatpiewanie dla wlasnego ojca. Uraza przerodzila sie w zlosc i zaowocowala. W jej glowce pojawila sie czorwona, mrugajaca lampeczka i jedno slowo.*
-Kretyn*Skwitowala klaczka znudzonym i urazonym tonem. Jej glos byl spokojny ale pojawila sie w nim lodowata nutka obojetnosci wobec wszystkiego co ja otaczalo. Odwrocila przy tym leb w bok, przymknela oczy i teatralnie westchnela.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sad Shade
Przywódca
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Co Cię To Obchodzi... Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 22:39, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł powolnym stępem daleko od innych koni tak, że w ogóle go nawet nie zauważyli i nie spostrzegli nawet żadnego najmniejszego szczególu z nim związanego. Nie rozglądając się spuścił w dół energicznie łeb prawie ku samym kopytom. Wypuścił głośno powietrze z chrap idąc nadal przed siebie. Uderzył mocno ogonem obijąjąc nim o swoje boki. W jego ślepiach można było zobaczyć nic innego jak całkowitą pustkę i słaby blask.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 14:56, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Na dźwięk słowa wypowiedzianego nie przez Tayfun, ale Claret Rose, odwrócił się powoli. Zignorował Sad Shada, wlepił wzrok w córkę. *A jednak umie mówić.* Na głos jednak powiedział. - Cóż za twórczość. - Bardziej rozbawił się jej pierwszym słowem niż zezłościł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tayfun
Przywódca
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy wiecznych wiatrów Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 17:07, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Parsknęła śmiechem, pierwsze słowo jej córki "Kretyn" -Widzisz umie mówić.- powiedziała wciąż śmiejąc się. Kiwnęła łbem w geście przywitania do Sad'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|