Znaleziono 30 wyników

-Idę, idę. Pewnie, że idę.- Powiedziała i ruszyła szybko za nim.

Jego słowa ją wzruszyły. -Kochany jesteś, skarbie.- Uśmiechnęła się ciepło. -Tak- Dodała po chwili i pocałowała ukochanego w chrapcie. xD

Również wtuliła się w niego ale nie rzuciła się. Powoli podeszła do niego i delikatnie wtuliła się. Nie wiedziała co powiedzieć. To była bardzo trudna decyzja mająca zmienić całe jej życie... Lecz moż ...

Osłupiała całkiem. Otworzyła pysk i wytrzeszczyła na niego gały. Nie wiedziała całkiem co powiedzieć. Stała i gapiła się w niego. Tymi pięknymi wytrzeszczami xD

Zawróciła z gracją i zatrzymała się. Zrobiła minę typu '' Czego kurde? '' I powiedziała -Co?- Była... Obrażona?

Ban bo.... życie jest dziwne... I boję się jaki plan ma pewna osoba na mnie jutro...

Eeee... to było dziwne. Jednak Grace spojrzała na niego tylko z miną, która miała odzwierciedlać słowa: Taaa jasne ważne sprawy... Parsknęła i odbiegła. Teraz i ona nie wiedziała czy dobrze robi...

ja mogę być gdzieś moderatorem.

I teraz całe życie przeleciało jej przed oczami. Przypomniała sobie jak była jeszcze młoda, wolna. Sama nie wiedziała czy była gotowa założyć rodzinę ale przecież go kochała. -tak- Powiedziała po chwi ...

Patrząc na niego myślała o nich. Co będzie dalej... Jaka będzie ich przyszłość. i czy będzie? Wciąż patrzała na niego

Poszła za nim spokojnym krokiem. -Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko leci... że już jesteśmy dorośli...- Powiedziała zamyślona. Tęskniła za tamtymi czasami lecz teraz mogła założyć rodzinę.

Żelki

nachrapnik czy podgardle?

Bardo ucieszyły ją słowa Kaszmira. teraz już była pewna, że go kocha. Prawdziwie kocha. Podeszła do niego i przytuliła go. -Kocham Cię.- Powiedziała szczęśliwa z ego słów i wzruszona.

Spoważniała bardzo. -Tak, czuję. Bardzo dużo. Jeszcze nie jestem pewna czy to miłość lecz wiem, że mocne zauroczenie. Lecz wiem, że ty jesteś.... jesteś... uwodzicielem i nie poprzestaniesz na mnie... ...

Nie, nie wiemy co xD

Odwróciła się i spojrzała na Choco. Skinęła jej łbem po czym powróciła namiętnym wzrokiem do Kaszmira. -Ach... Gdyby ten cudowny ogier nie był tylko zwykłym podrywaczem....- Rozmarzyła się głęboko i p ...

Zaczęła obchodzić go dookoła i patrząc figlarnym uwodzicielskim wzrokiem. -Kochana Grace ma ochotę na pana Kaszmira- I stanęła przed nim bardzo blisko.

-Och dobrze, dobrze. Bardzo dobrze- Powiedziała wesoła i uśmiechnęła się figlarnie. Wyraźnie miała ochotę na coś szalonego...

Kochana Shero

Naprawdę nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale twoje nozdrza są obraźliwe. Myślę, że odkryłam to tej nocy w twojej przyczepie kempingowej i widziałam Cię odwożącą szalonego mnicha. Jest ...

-Och witaj książę- I pocałowała go delikatnie w ''policzek'' po czym uśmiechnęła się słodko.

Okąpać? Chyba wykąpać. Nie ma takiego słowa jak okąpać

Biegła przez pustynię gdy naglę ujrzała Kaszmira. Wydłużyła krok co dodało jej szybkości. Z daleka zarżała do niego bardzo donośnie i radośnie.

-Och... Tak, to było piękne- Pomyślała. Patrzała na odchodzącego ogiera i powiedziała -Oj... Na pewno, książę- Powiedziała po czym z gracją i wdziękiem (czyli jak zwykle) Ruszyłam galopem w przeciwną ...

// Tiaa xD Mexykańskiej //

Zaczęła przyglądała się ogierowi a gdy stanął tak blisko, zrobiła jeszcze krok i teraz praktycznie stykali się chrapami. Uśmiechnęła się swym zabójczo pięknym uśmiechem i ...

-Tak, jestem tu od niedawna. Żeby dbać o szczegóły to od wczoraj- Zachichotała. -Znam tylko Ciebie. Noo jeszcze pozostałych członków mojego stada ale to tylko z widzenia... Uśmiechnęła się swym zabójc ...