Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Romance
Zastępca
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 18:14, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie. - wzruszył barkami. Jeżeli to miałoby poprawić Jej humor... Poza tym on nic do pustyni nie miał. Ogólnie nigdy nic nie miał do pogody. Jaka była to była i tyle. Zwrócił się bardziej w jej kierunku, machnął lekko ogonem i rzucił krótko:
- Prowadź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sad Shade
Przywódca
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Co Cię To Obchodzi... Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 22:07, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzenie. Oddech. Szmer.
Beznamiętny wzrok penetrował okolicę jakby wyszukując czegoś ponętnego. Ogier poruszał się pewnie po tych terenach zupełnie nie zważając uwagi, że dawno go tu nie było. W jego mniemanio po prostu jest, a to, że włóczył się samotnie po różnych miejscach nie oznacza, że powienien zostać wykluczony i całkiem wymazany z pamięci tejże krainiy. Powiew wiatru, który napływał - a wraz z nim zapach - przekazał mu, że jeszcze niedawno ktoś tu był. Długa, ciemna grzywa unosiła się delikatnie ku górze. Posępne spojrzenie przebiegało po każdym obiekcie rejestrując jakiekolwiek zmiany jakie zdąrzyły zaistnieć w tym świcie, lecz takich nie wykryły. Podążał w kierunku bliżej nie określonym, czyli jego szara, a jednocześnie chora codzienność w kolejnym stopniu się odkryła. Nie wiedział po co idzie, ale przeznaczenie prowadziło go przecież przez całe życie tworząc zawiłą drogę wśród cierni, więc dlaczego niby teraz nie słuchać tego głosu w umyśle podpowiadającego na każdym kroku. Nikły, ironiczny uśmiech jakby przedarł się przez jego pysk, a ślepia zabłysły z tajemnicą i potęgą; nic nie znaczącą w tym niesprawiedliwym świecie. Dalszą wędrówkę przemierzał ze wzrokiem wbitym w podłoże i upuszczonym nisko łbem, jak to zwyczaj, który bywał u niego zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fatal Shot
Członek Stada
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 9:55, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Z racji na panującą porę roku większość podmokłego terenu została zamrożona. Mróz nie dawał o sobie zapomnieć, pamiętał aby wciąż uprzykrzać życie tutejszych zwierząt. Z dnia na dzień robiło się coraz chłodniej, a większość krainy została już dawno ukryta pod białym płaszczem świeżego śniegu. Zamarznięta woda na tych podmokłych terenach utrudniała poruszanie się srokaczowi, niemalże co krok musiał przebijać się przez lodową warstwę i zanurzać nogi w lodowatej wodzie. W końcu przystanął na niewielkim, a co ważniejsze suchym wzniesieniu. Niezadowolenie z zaistniałej sytuacji widocznie odmalowywało się na pysku ogiera. Idąc tutaj jego wzrok jednak nie uraczył swą uwagą siwka, prawdopodobnie nawet go nie zauważył. Był zbyt zajęty wyklinaniem zimy, co sekundę padały siarczyste obelgi wymruczane pod jej adresem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sad Shade
Przywódca
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Co Cię To Obchodzi... Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 13:03, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Śnieżny puch skrzypiał niemiłosiernie z każdym krokiem. Zatruty wzrok utkwił w postaci przemierzającej między drzewami. Nie odzywając się po prostu szedł dalej. Pewnie gdyby był jakąś naiwną klaczą zadurzyłby się w takim pięknym, wychudzonym ogierze, którym był Fatal Shot. Wrócił do rzeczywistości. Ta wędrówka już go powoli nudziła, więc ruszył nieco szybszym krokiem i zręcznie zagrodził dalszą drogę srokaczowi.
- Witaj. - Odparł i zlustrował go badawczym spojrzeniem dwojga hebanowych ślepi. Ów osobnik mógłby go zignorować, lecz Shade nie poprzestałby na swoim lub uznałby, że nie jest godny jego uwagi i czasu. Zmienna to bestia. Zawziętość w jego ślepiach szybko zniknęła, a rozkoszna pustka zaczynała powracać.
Do jego nozdrzy napływał znany zapach. Krwawe Kopyta... nic dziwnego. Zanurzył się na moment w myślach, a nieobecny, zahipnotyzowany wzrok wbił w posturę srokacza.
*brak weny >.>*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fatal Shot
Członek Stada
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 12:30, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czyjś głos dobiegł do uszu Shota, był to głos ogiera niewątpliwie. "Zapewne ten ponury siwek..." pomyślał z niechęcią. Czyli jednak go zauważył, ale po prostu nie chciał nawiązywać z nim kontaktu. Cóż on już to zrobił. Uniósł łeb wysoko po czym obdarzył osobnika beznamiętnym spojrzeniem czarnych jak noc ślepi.
~Hmm... Witaj.~ Odpowiedział na przywitanie choć nie było w tym ni nutki entuzjazmu. Część dwukolorowej grzywy została już lekko przyozdobiona przez małe lodowe kryształki. Czy wspominał już jak bardzo nienawidził zimy? Ach, tak przecież jeszcze sekundę temu rzucał klątwami w jej stronę. Uszy srokatego ogiera odchyliły się lekko do tyłu, chciał dać siwkowi znać, że dziś nie jest w humorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|