Forum Dołącz do nas! Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Las połamanych drzew
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Zielone Aleje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 13:49, 30 Maj 2010    Temat postu:

Klacz, która (o dziwo!) postanowiła poszukać sobie jakiegoś towarzystwa, zawędrowała w tym celu do lasu. Szła spokojnie, z gracją stawiała każde kopyto. Cóż, taka już była - dumna i trochę zarozumiała. Szybko spostrzegła młodego ogiera, który samotnie stał pośród drzew. Poznała też, że to jej siostrzeniec. Trochę miała mu ostatnio za złe, że postanowił dołączyć do innego stada, niż ona. Możliwości, że to ona mogłaby dołączyć do Rozwianej Grzywy, nawet nie dopuszczała do myśli. Była zdania, że w mniej ważnych kwestiach to inni powinni poświęcać się dla niej, w żadnym wypadku odwrotnie.
- Czołem, mały - zagadnęła nie do końca wesoło, a jednak było w tym tonie coś, co można byłoby nazwać nutą uprzejmości. W końcu Parvel'o' był jedynym koniem spoza jej stada, którego tolerowała. I tak, nazywała go wciąż małym, choć dawno taki nie był.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 13:58, 30 Maj 2010    Temat postu:

-Dzień dobry, ciociu- odpowiedział z pokorą ogier. -Jak zdrowie ukochanej cioci? - Parvel'o' szanował siostrę swej matki, choć nie zawsze zgadzał się z jej słowami i nie zawsze rozumiał jej decyzje. Podszedł kilka kroków do starszej klaczy i wykszywił wargi w nieśmiałym uśmiechu. Kto wie, jaki chumor ma dziś ten koń? -Może ma ciocia ochotę na skoki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 14:01, 30 Maj 2010    Temat postu:

Na skoki? Pandora zaczęła się nad tym zastanawiać. Skoki oznaczałyby zabawę, a ona za zabawą nie przepadała. Spojrzała w oczy siostrzeńca. Może inna klacz zmiękłaby pod tym spojrzeniem bystrych, błagających ślepek, jednak nie ona. Nie, nie ta pyszna prawie-arystokratka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 14:07, 30 Maj 2010    Temat postu:

Widząc nieprzychylne spojrzenie klaczy, Parvel'o', spragniony towarzystwa, jął przekonywac:
-Takie skoki to naprawde przydatna rzecz. Nie raz przekonałem się, że w czasie ucieczki przed ludźmi łatwo można ich przechytrzyć skacząc przez płoty i inne wysokie przeszkody. Można byłoby tym sposobem uratować kilka koni z niewoli...- Parvel'o' wiedział, jak bardzo ciotka nienawidziła ludzi. Obwiniała ich za śmierć matki ogiera. A oni przecież tak dużo dla nich robili...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 14:12, 30 Maj 2010    Temat postu:

Klacz wciąż patrzyła na małego tak samo - z wyższością i bez przekonania. Argumenty malca wcale jej nie przekonały, przecież już nie raz uciekała przed ludźmi czy gorszymi napastnikami i była wprawiona zarówno w skokach, jak i wszybkim biegu
- Uratować konie z niewoli? - Powtórzyła słowa Parvel'o' w formie pytania. - Dziecko, a co mnie obchodzą inne konie... - mruknęła ponuro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 14:32, 30 Maj 2010    Temat postu:

-A nie zechciałaby ciocia potrenować? - Nie dawał za wygraną młodziak. - Ja tak lubię cioci towarzystwo - to trzeba było przyznać. Nie było konia, którego obecność Parvel'o' cenił sobie bardziej. Lubił rozmowy z klaczą, choć ta niechętnie w ogóle się odzywała i ciągle go pouczała.
Ogier, dla lepszego efektu, rozszerzył źrenice, chcąc zrobić z siebie słodkie źrebię...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 14:48, 30 Maj 2010    Temat postu:

Pokręciła głową, nadal niechętna do skoków. W końcu jednak zrozumiała, że upór tego młodzieńca wygra z jej dumą, dlatego... uległa, choć starała się dać do zrozumienia, że zgadza się bardzo niechętnie i nadal nie jest zadowolona.
- Ewentualnie.. tylko kilka skoków - rzekła cicho z naciskiem na ostatnie wyrazy. Rozejrzała się, czy na pewno nie ma tu nikogo poza nimi - nie życzyła sobie, aby ktoś widział, jak wiecznie naburmuszona Pandora bawi się z jakimś wesołym młodzikiem. Podbiegła do jednego z niższych pni i przeskoczyła go bez większego trudu. Nie zamierzała się przemęczać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 14:58, 30 Maj 2010    Temat postu:

Uradowany Parvel'o' jął skakać w miejscu z radości. Szybko jednak się opanował i pogalopował w stronę wyższego pnia. Chcąc się popisać przed ciotką, szybko zawrócił w inną stronę tak, że prawie z miejsca przeskoczył jeszcze większy konar, co sprawiało wrażenie, jakby robił to od dziecka. Upewnił się, że ciotka na niego patrzy, po czym przeskoczył jeszcze trzy pnie starając się jak najlepiej wybić, aby zawisnąć w powietrzu niczym ptak. Wiedział, że ciocia lubi ruchy pełne gracji i wdzięku. Chciał jej w ten sposób poprawić chumor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 15:11, 30 Maj 2010    Temat postu:

Klacz, dumna tym razem z małego, a nie z siebie, uśmiechnęła się nieznacznie. Uśmiech ten jednak szybko znikł z jej pyska, bo nie chciała, by ktoś choćby przypadkiem go zauważył. Przeskoczyła przez jeszcze jedną kłodę, potem przez następną i następną, aż doskoczyła do ogiera.
- Pewnie to ludzie uczyli cię skoków? - Spytała, a po jej tonie można było od razu poznać, że uważa te dwunogi za nadzwyczaj paskudne sworzenia niegodne życia na jednej planecie z pełnymi gracji końmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 15:33, 30 Maj 2010    Temat postu:

Yhhh... Znowu zaczyna sie gadka o ludziach.
- Kiedy miszkałem jeszcze na rancho u ludzi, poznałem istotę, której na imie było Valora. Była to dziewczyna, z tego, co usłyszałem, w wieku 15 lat. Była to postać tak delikatna, że kiedy ją spostrzegłem, nie mogłem oderwać od niej wzroku. Podeszła do mnie i wyciągnęła do mnie rękę. Nie była jak inni ludzie, którzy na siłę wyciagaja ręce, by dotknąc mnie i zadawać ból. czekała cierpliwie, aż sam jej dotknę. Staliśmy tak naprzeciwko siebie pięć minut. W końcu wyciągnąłem do niej łeb, aby ją powąchać. Pachniała jak kwiaty na łące. - ogier sopjrzał ukradkiem, czy ciotka nie wpada w furię, nic jednak nie dostrzegł w jej oczach - Dotknąłem jej ręki ostroznie, ta jednak dalej czekała. Czułem się koło niej bezpieczniej. Po jakimś czasie zaufaliśmy sobie oboje na tyle, że pozwalałem jej na siebie wsiadać. Oczywiście nigdy nie założyła mi na grzbiet ciężkiego siodła ani nie wsadziła mi zimnej stali do pyska. Codziennie galopowaliśmy przez pola i łąki ciesząc się wzajemną obecnościa. Od urodzenia lubiłem skakać. Skakaliśmy więc razem. Najpierw ona nauczyła mnie reagować na jej sygnały przez łydki, potem ja nauczyłem ją trzymania się na mnie na skoku. To były cudne chwile. Jednak na rancho spadło nieszczście. Udało mi się uciec wraz z matką, lecz ona nie przeżyła takiego wstrząsu. Nie wiem też, co stało się z Valorą - ogier patrzył nieprzeniknionym wzrokiem gdzieś w dal. Po głowie chodziły mu różne myśli... kiedyś ją odnajdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 17:09, 30 Maj 2010    Temat postu:

Klacz nie przerwała tego długiego monologu tylko dlatego, że po prostu nie była w stanie. Zaszokowało ją to, z jaką fascynacją jej siostrzeniec opowiada o ludzkiej istocie. Gdy mały wspomniał o swojej matce, Pandora przybrała jeszcze bardziej ponury wyraz pyska. Okropnie tęskniła za siostrą, chociaż nigdy za nią nie płakała. Nie pozwalał na to jej charakter.
- Nie wiem, jak mogłeś tak spoufalić się z człowiekiem - wycedziła. - To paskudne stworzenia, mają patykowate nogi i płaskie twarze - wzdrygnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvel'o'
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: elblag
Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 19:56, 30 Maj 2010    Temat postu:

"Tak, to już słyszałem".
- Tylko że nie wszyscy tacy są. Fakt, bardzo dużo jest ludzi, którzy na nas nie baczą. Ale Valora była inna. I może teraz, jeśli żyje, martwi się o mnie. Wolę wierzyć w to, niż być tak pochmurnym koniem jak ty, droga ciociu. - po tych słowach Parvel'o' ogarnął wzrokiem całą polanę, poczym, wdzięczny losu, przeskoczył przez najwyższą przeszkodę zastawiającą całą ścieżkę i pogalopował w stronę równin zostawiając za sobą rozzłoszczoną, jak mniemał ciotkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pandora
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 20:05, 30 Maj 2010    Temat postu:

Już chciała mu odpowiedzieć, kiedy koń po prostu sobie odszedł. Co on sobie wyobraża? Czy matka nie nauczyła go szacunku dla starszych? Widocznie jej młodsza siostra uważała, ze nie jest to potrzebne.
- Co za bezczelny smarkacz - tupnęła kopytem, pokręciła głową i sama także opuściła las. Nie podobało jej się tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Zielone Aleje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island