Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 19:28, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył na dziwaczne wyczyny klaczy nie mogąc zrozumieć skąd ona bierze tyle siły. Gdy Nuta wstała spojżał na nią z powagą i kontynuował rozmowę. - A więc... nie jesteś w żadnym stadzie, tak? Jesteś samotnikiem czy jeszcze cię nie wybrali? - Ciekawiło go to gdyż poczuł w niej duszę jego stada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 23:57, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja jestem w Stadzie Rozwianej Grzywy. - poczym zaczęła brykać jak opentana. Gdy przestała spojrzała na Morfeusza i zauważyła jego spojrzenie... Nie mogła się powstrzymać. Zachichotała się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 14:07, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- To niestamowite! Ja dokładnie tak samo! x D - Zaciekawił się Morfisz. - Z czego tak chichoczesz? - Burknął zaniepokojony. Co w nim było śmiesznego? Myślał że nic, ale może...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 21:20, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja chichoczę z twojego spojrzenia. Żałuj, że siebie nie widzałeś. - znowu za chichotała. Chichocząc znowu stanęła dęba. Ku jej przerażeniu wywróciła się do tyłu ponieważ nie mogła się utrzymać na nogach gdy chichotała. Teraz nie było jej do śmiechu. Spojrzała na Morfiego z bezradną miną i cichutko zarżała - Pomóż...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nuta dnia Czw 21:20, 22 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 10:15, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
` Dżisys... co za dziecko. ` Uśmiechnął się w duchu i pośpieszył z pomocą przyjaciółce. Zaimponowała mu ta klacz, nigdy nie widział kogoś tak psychicznego. Ale i tak Shera była najlepsza. Na myśl o niej podnosząc klacz przypadkiem szarpnął za mocno i coś nieprzyjemnie chrupnęło w jej nodze.
// Nic ci się nie stało jak coś, nie można określać stanu innej postaci. Np. 'Walnął nim o drzewo i rozwalił mu łeb' //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 13:48, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Powoli podniosła się z pomocą Morfeusza. Zarżała.
- Dziękuję. - gdy chciała przejść krok w przód poczuła strasznie silny ból w nodze. Zarżała z przerażeniem - Chyba coś sobie z nogą zrobiłam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 14:38, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Spojżał na nią z przerażeniem. - Yyy... to chyba moja wina. Za mocno ciągnąłem. - W jego głosie można było zauważyć niepokój. Zerknął na jej przednią nogę. Puchła w oczach, ale gdyby stało się z nią coś naprawdę niedobrego to by nie mogła nawet stanąć. - Sprubuj zrobić kilka kroków. - Doradził jej już swoim normalnym kojącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 22:15, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobiła kilka kroków do przodu ciągnąc nogę za sobą, a gdy tylko próbowała stanąć na tej nodze zwijała się z bólu. Nie wiedziała co robić.
- Ja kuleję! Och nie... - stwierdziła ze smutkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 13:49, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął ciężko i rozejżał się dookoła. Zauważył krzak z niebieskimi kwiatami z kolcami. Natychmiast tam przybiegł, zerwał jeden i podał kulejącej klaczy. - Masz. To powinno pomóc. Rozcieraj sobie na nodze. - Uśmiechnął się do niej współczująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 16:31, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczęła rozcierać sobie kwiat z kolcami. Czuła palący ból pomimo tego rozcierała dalej.
Po chwili zrobiła krok do przodu. Mogła już prawie swobodnie stawać na tą nogę. Rozcierała sobie ten kwiat dopuki ból nogi całkiem nie ustał.
- Dziękuje - parsknęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 20:19, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Ależ nie ma za co. - Również się do niej uśmiechnął i ruszył przed siebie wolnym stępem. Odwrócił łeb i zerknął na klacz. - Idziesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 22:40, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, tak już idę. A gdzie idziemy? - powiedziała radośnie klacz i ruszyła za Morfim. Pomimo tego, że nie dawno doświadczyła przykre doświadczenia z brykaniem, bryknęła sobie dwa razy z radości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 20:37, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Prosto. Przed siebie. - Uśmiechnął się tajemniczo i rozpoczeli swój spacer. Nie do końca prosto, gdyż przed nimi rosło olbrzymie drzewo, a spotkanie z nim byłoby... wystarczy że 'bolesne'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 21:57, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobrze. - gdy szli tak przed siebie nagle wyskoczył zając... I Nuta jak to Nuta stanęła pieknego dęba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 21:29, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przewrócił oczami, jednak wciąż z uśmiechem na pysku. Na myśl przyszło mu pytanie... ` Czy ona ZAWSZE tak dębuje?! ` Nie przeczył że było to wkórzające, ale jeśli ona ma taką wewnętrzną potrzebę...x D Gdy opadła na ziemię nie mogąc się oprzeć ugryzł ją w ogon i podgalopował kilka kroków, aby nie być w zasięgu jej kopyt. - Gonisz! - Zaśmiał się. Bądź co bądź, był jeszcze dzieckiem. Wyrośniętym dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pon 20:29, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ruszyła za nim galopem przy czym brykając strasznie! Gdy w końcu go dogoniła zaczęła coraz bardziej przyśpieszać gdy była troche przednim dostał lekkiego kopniaka od Nuty, a ona puściła się cwałem ledwo wyrabiając na zakrętach. Dogoni ją? Nie wiedziała. Mimo wszystko cwałowała dalej. Gdy po 3 minutach szalonego cwału zatrzymała się. Spostrzegła, że jest sama. Nie zdziwiło ją to. Zaczęła sobie wolniutko kłusować i przeskakiwać przez połamane drzewa w oczekiwaniu na Morfeusza.
//Ciśniesz Jadzia! Ciśniesz! Uważaj bo się spóźnisz. x d//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 20:46, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
// Rozpisałaś się. Ale Morfiszu jest sprytniejszy! Haha! Jadzinek górą! ; > //
Wpadł na genialny pomysł, jak to on. Należał do rozwianej grzywy, a do tego był ogierem, więc od klaczy był szybszy i wytrwalszy. Ruszył dzikim cwalem na około. Mimo tempa poruszał się niezwykle cicho. Już minął klacz, już przeskakiwał przez kolejne kłody. Nie był widoczny, biegł pomiędzy gęsto roznącymi drzewami. Zwolnił, gdy tylko stracił Nutę z oczu. Zatrzymał się za krzakami, przy rozwidleniu dróg. Zobaczył ją, zatrzymała się zaledwie pare metrów przed nim. Wyszedł z zarośli z uśmiechem wygranego. - Czeeeść. - Wyszczerzył żółciutkie zębiska, machając przy tym radośnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Śro 21:02, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Witaj ponownie. Szybki jesteś. - powiedziała radośnie. - Może sie pościgamy? Kto pierwszy wyjdzie z lasu? - zaproponowała po czym stanęła dęba. - Przeprasza... Nie denerwuje cię przypadkiem że tak stale staje dęba? - zachichotała i znowu stanęła dęba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 16:59, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojżał na nią z politowaniem. - A wiesz że chyba mnie denetwuje? - Przewrócił oczami i odszedł na kilka kroków. - A tak wgl... to przed chwilą się ścigaliśmy. - Zwrócił się ponownie w stronę klaczy, mrugając do niej figlarnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Śro 23:32, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam. Ja... Nie panuje nad tym. - zachichotała. - To jak ścigamy się? Bo mnie troszkę energia roznosi. - popatrzyła na niego z błagalnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 17:11, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Coś w nim zadygotało. Zwykle opanowany, spokojny, teraz dziki, nieogarnięty. Jednak nadal dżentelmen. Uśmiechnął się potwornie i skinął na klacz. Po chwili zniknął na choryzącie, cwałując na łeb na szyję. Miał nadzieje że klacz ruszy za nim, jednak Nikłe Szanse były na to aby go dogoniła.
/ Nikłe Szaaaneee . < 3 /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pon 18:29, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Widząc to co zrobił Moreusz ruszyła cwałem za nim. Była daleko za nim. Lecz zaraz, zaraz... Co to tam jest? Ta bułana kropeczka w oddali...? Tak! To on! Cwałowała coraz szybciej i szybciej. Nagle doznała dziwnego odkrycia, gdy się odwróciła zobaczyła Morfeusza daleko za nią... Prawie ostrego. Galopowała jednak dalej. Zatrzymała się zaraz za lasem. Jednak ona była pierwsza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfeusz
Wędrowiec
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 18:56, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/ Hm. Nuto, wydaje mi się że to co przed chwilą zrobiłaś jest niemożliwe, więc proszę cię abyś więcej czegoś takiego nie robiła, gdyż to jest Forum dla realistów. ( ; /
Zdążył zauważyć tylko ciemną plamkę śmigającą obok niego, pędzącą w dzikim tempie przed siebie. Bez wątpienia to była Nuta. Przyspieszył. Gnał, nie przemęczając się zbytnio, aż dogonił towarzyszkę. Uśmiechnął się do niej, pogodził się z przegraną. - Widzę że panienka okazała się szybsza ode mnie. Gratuluję. - Skłonił się przed klaczą nisko, dając znak że podziwia jej zawrotną szybkość. - Kto by pomyślał... kto by pomyślał. - Mruczał cichutko pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuta
Wędrowiec
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pon 20:42, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
// E tam. Było możliwe. x D Dla mnie w każdym razie. ; D //
- Co tam mruczysz? - mówiąc to parsknęła śmiechem. Popatrzyła na niego. Nie wyglądał na zmęczonego. Schyliła się i skubnęła trochę trawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piorun
Wędrowiec
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 21:14, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W lesie pośród drzew pojawił się czarny ogier. Nie objawił żadnego zainteresowania obecnymi tu końmi, spojrzał na nie z byka po czym przystąpił do skakania. To była dla niego drobnostka. Gdy już przeskoczył wszystkie możliwe przeszkody usiadł pod jednym z niewielu niepołamanych drzew. Dyszał a jego boki wręcz spazmatycznie opadały i podnosiły się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|