Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord
Wędrowiec
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Sonaby Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 20:20, 20 Wrz 2009 Temat postu: Zamglony las. |
|
|
Jest to ogromny las. Zawsze tutaj panuje mgła, ale w żadnym razie nie jest tu mroczno. Śpiewają tu ptaki, jest tu pełno zwierząt.
*******
Wszedł powoli nie spiesząć się, w końcu nie miał do czego i do kogo... Rozmyślał o jego ukochanej Deli, o tym dniu kiedy spaliła się ich stajnia... o tym jak miał 1 miejsce na zawodach a jego pani nawet nie podeszła mi pogratulować... przychodziła do mnie 1 na 3 miesiące i zawsze się mnie bała... ochh Delicja gdybyś teraz przy mnie byłaś...- myślał jeszcze bardzo długo o przeszłości. nadal szedł powoli stępem do przodu, jego sylwetka wyłaniała się za mgły juz trochę było go widać. - I moi dobrzy przyjaciele... od tamtego czasu nie spotkałem żadnego z nich... Taaak, pamiętam jak na mnie jeździli, musiałem wtedy mieć te głupie gumy... i jeszcze te wędzidło... ale teraz w moim życiu jest tak pusto.. nie mam do kogo wracać po jazdach... teraz gdy nie ma przy mnie nikogo czuje sie taki samotny i bezradny, bo wtedy nie mogłem nic poradzić żebyśmy wszyscy poszli wtedy razem jak się paliła nasza stajnia... wszyscy się rozdzililiśmy w swoje strony- myślał, myślał i myślał jego myśli się nie kończyły. Wpadł da drzewo. Trzepnął głową i szedł dalej przed siebie nie zwracając na nic uwagę, nawet jak pięknie śpiewają ptaki, teraz jego życie było takie szare i w dodatku nikogo jeszcze nie spotkał nikogo nie zapoznał, a zawsze lubił sobie tak pogadać i być w towarzystwie przyjaciół i bliskich. Popatrzył przed siebie i znów spuścił głowę w dół i popatrzył na swój kantar... nie, nie miał zamiaru teraz płakać musiał być dzielny, nie dać się strachowi i temu wszystkiemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Delicja
Gość
|
Wysłany: Pon 14:30, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Szła powoli przez las myśląc o nim. Nie miała zielonego pojęcia, że jest tutaj. Jej ciało zniknęło we mgle. Szła przed siebie ścieżką. Zatrzymała się na chwile lecz zrobiło się jej zimno a w lesie było ciemno... Wygalopowała z lasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lord
Wędrowiec
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Sonaby Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pon 21:06, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zastrzygł uchem. Usłyszał głos łamiącej się gałezi. Może ktoś tu jest.- pomyślał, ale zaraz odtrącił tą myśl, bo przecież już jest ciemno i raczej już by tu nikt nie przychodził... pomyślał sobie, ze to było jakieś zwierze żyjące w tym lesie [ale nie koń, jak coś xD] Wkońcu miał dosc... znudziło mu się to stępowanie i myślenie o tym co było kiedyś i teraz jest nie możliwe... Westchnął i wygalopował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antoinette
Gość
|
Wysłany: Pią 20:37, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Odrobinę chwiejnym krokiem stąpała po ściółce. Po niedawnej burzy, nic dziwnego, iż potrafiła normalnie przebrnąć. Wszędzie walały się gałęzie, połamane przez wiatr, a podłoże pod jej kopytami wprost rozmywało się.
Westchnęła, teraz ponownie mogla zamknąć oczy, tam zawsze odnajdywała to, o czym w danej chwili marzyła. W końcu, w tej mgle i tak mało co było widać. A ona chodzenie na ślepo ma wyćwiczone. Po chwili odgoniła tę myśl, póki jeszcze ma wzrok, może go używać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 20:58, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Po ścieżce stąpał piękny, kary ogier. Za każdym razem gdy podnosił kopyto, chcąc zrobić krok, rozlegało się ciche 'plasssk', bardzo nieprzyjemne dla wrażliwych uszy ogiera, czego nie można powiedzieć o jego reszcie. Co krok krzywił się szkaradnie, jakby to sprawiało mu ból, który zwykle to on zadawał... Niedawno była burza, nic dziwnego że było tak... mokro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antoinette
Gość
|
Wysłany: Pią 21:47, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy usłyszała dodatkowy dźwięk, odwróciła uszy w tamtą stronę. Wysłuchać w nich odgłosy konia, więc nie powinna niczego się bać. Chyba, ze natrafi na jednego z „kanibali”. Niektórzy są tacy niemądrzy. Pomyślała stając na niewielkiej skarpie.
Skubnęła jeden z ostatnich źdźbeł trawy, w końcu niedługo zima.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 15:17, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Słuch miał niezły, jak przystoi na tak ryzykownego konia jak on. Słyszał każdy szelest, więc tym bardziej konie. Usłyszawszy odgłos przeżuwania trawy stanał i zaczął rozglądać się bynajmiej z ciekawością. Znów ktoś przeszkadza mu w tym 'sam na sam'. Parsknął ze złością i nie zwracając uwagi już na nic poszdł dalej, gdzie spokój zmąciła mu klacz stojącą na drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antoinette
Gość
|
Wysłany: Sob 20:01, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała kątem oka, na konia fukającego na nią. Gdyby był jej przyjacielem ze śmiechem zeszłaby mu z drogi, gdyby był wrogiem wdałaby się w bezsensowną kłótnię. Zaś ona po prostu go nie znała, więc nie zrobiła nic. Nie witała się, ktoś powiedział, że to zawsze ona musi pierwsza zabrać głos ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevers
Przywódca
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 20:36, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Spojżał ponuro na klacz. Nie wyglądała na swoją, jednak babcia zawsze powiadała ` Nie oceniaj innych po wyglądzie. ` Nie przejmował się tym zbytnio, gdyż owa babcia padła na zawał. Rządził się swoimi prawami i nie zamierzał słuchać babcinych wykładów. Jego wzrok przeszył na wylot nieznajomą. Nie zamierzał się do niej odezwać, gdyż sprzeczne by to było z jego nienormalną naturą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:05, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Weszła sztywnym krokiem we mgłę, mając cichą nadzieję, że znajdzie tu chwilę samotności. Wytężyła wzrok i dostrzegła nikły zarys koni. Od razu obróciła się w drugą stronę i weszła między drzewa, zostawiając zamazane kontury nieznajomych za sobą. Nie miała ochoty na zawieranie nowych znajomości, na pewno nie w chwili, kiedy dopadły ją wątpliwości, czy dobrze zrobiła pozostawiając ludzi i wybierając życie na własny rachunek. Szła powoli, już luźniej niż na początku. Pozostawiała za sobą ślady, które niemal natychmiast zlewały się z powrotem w gładkie fragmenty ścieżki. Po kilku minutach marszu dotarła na przyjemnie cichą polankę przeszła się po niej kilka razy i przystanęła. Przymknęła oczy i zaczęła rozmyślać.
Edit. Nie mogła się skupić. Co jakiś czas rozpraszał ją odgłos łamanych gałązek lub cichy świergot jakiegoś natrętnego ptaka. Obróciła się na zadzie i wściekła wygalopowała z lasu.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:46, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Wto 16:56, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Do lasu wszedł kłusem Moonlight. Przez mgłę nie wiele widział, ale czekał na umówione spotkanie. Czekał, czekał, czekał... Słyszał tylko świergot ptaków i zarysy pni drzew, stał więc ponieważ bał się uderzyć w drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Śro 22:32, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wśród świergotu ptaków dało się słyszeć tętent kopyt. To był jej znak firmowy - wszędzie gdzie szła zwykle biegła galopem więc i w ten sposób przybiegła tutaj. Pojawiła się wśród mgły i przystanęła przed ogierem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 23:41, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle przed nim pojawiła się klacz. Wystraszył się, więc odskoczył do tyłu, gdy tylko się trochę ogarną zaczął się przedstawiać jak na dobrze wychowanego konia przystało. - Dzień dobry. Jestem Moonlight. A kto ty? - Zapytał ze śmiechem. Uwielbiał zadawać pytania 'kto ty?'. Wiedział, że to może nie najładniej, ale lubił się śmiać z min jakie robią przy tym inni. Pomimo tego, że powiedział tak pierwszy raz.
// Brawo ja. x DD //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 16:29, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się widzą jakie wrażenie na nim zrobiła. Uniosła wysoko pysk i powiedziała w podobny sposób tak żeby zobaczyć jak to brzmi -Cześć. Ja Prima Bella.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Prima Bella dnia Czw 16:33, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 23:37, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- A z jakiego jesteś stada? Jaka ranga? - Uwielbiał zawsze wiedzieć co i jak. Ruszył kilka kroków do przodu, jednak zatrzymał się po paru krokach, ponieważ prawie wyłożył się na drzewie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 12:05, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się swoim specyficznym śmiechem pełnym radości i rozbawienia.Odpowiedziała -Jestem prozaicznym członkiem stada Rozwianej Grzywy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 23:18, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zachichotał cicho. - Ahaaa. - Ponownie próbował zrobić kilka kroków do przodu, znowu mu nie wyszło.. Tylko tym razem już uderzył w drzewo, zobaczył gwiazdki przed oczami i.. Dalej już nie wiedział co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 13:50, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Próbowała się nie śmiać - nadaremno. Zaśmiała się i podeszła do niego. -Hej, jesteś cały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 14:39, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiadał. Nie wiedział gdzie jest, co się dzieje, kim jest, kto i co nad nim mówi.. Widział nad sobą jasną rozmazaną postać. - Czy ja już jestem w niebie..? - Powiedział nieprzytomnie. Próbował wstać - nadaremnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Sob 18:23, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się znowu i szturchnęła go lekko kopytem. - Nie,głuptasie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 14:13, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zdezorientowany zapytał - Kim ja jestem? Gdzie ja jestem? A kim ty jesteś? - Wstał z czym miał nie mały problem, jednak dał radę. Stał na lekko ugiętych nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Nie 15:25, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Próbowała ale znów musiała się roześmiać. Nie była pewna czy ogier się nie zgrywa ale cierpliwie powiedziała mu - Ty jesteś Moonlight, a ja jestem Prima Bella. I jesteśmy w zamglonym lesie. Miałeś zderzenie czołowe z drzewem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Nie 22:54, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanawiało go z czego klaczy się.. Śmieje? - Co to znaczy 'zamglonym lesie'? I co to jest 'zderzenie czołowe'? - Zapytał całkiem poważnie. Czy on kiedykolwiek odzyska pamięć? Cokolwiek znaczy 'pamięć'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prima Bella
Wędrowiec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Wto 14:57, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zmartwiła się nie na żarty lecz wytłumaczyła cierpliwie. -Jesteśmy w zamglonym lesie. Las to taki miejsce gdzie jest dużo drzew i jest zamglony bo wszędzie jest mgła.Zaryłeś głową w drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moonlight
Samotnik
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 0:50, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz już wiedział co i jak, bowiem właśnie pamięć mu wróciła, a jednak, pomyślał, że może się trochę ponabijać z klaczy. - Co to mgła? A co to zaryć? - Gdy to powiedział, miał ochotę parsknąć śmiechem, jednak zachował twarz bez wyrazu. /Jaki tekst. x D/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|